Dlaczego w pierwszym odcinku Bobby tak mocno kozaczy aż do momentu, gdy powiedziano mu, że zamordowano Laure, skoro w Fire walk with me zabił człowieka? W tej scenie był widocznie przerażony, a nagle parę godzin później ma wszystko w dupie z policją włącznie. Czy coś mi umknęło?
Też mnie to zawsze intrygowało. Czyżby małe niedopatrzenie podczas kręcenia FWWM…?
Takich pierdół znalazło by się pewnie więcej. Tak na szybko. Czemu podczas walki szeryfa z agentem Desmontem, szeryf wcale nie chciał go trafić ?(celował “kilometr” nad jego głową). Celowe to było czy kiepsko nakręcona bójka?