Pilot serii Hazbin Hotel był intrygujący i sprawiał, że chciało się więcej. Na powstanie 1 sezonu trzeba było czekać nie mały czas, ale w końcu to mamy. Uważam, że seria podołała oczekiwaniom widzom, a na pewno moim. Zacznijmy od animacji, kreska nawiązuje do kreskówek w starym stylu z lat 90' i udała się, postacie wyglądają bardzo dobrze i mają dzięki niej swój charakter. Sama animacja zaś jest lekko klatkowata, momentami może, aż zbyt cięta i chaotyczna, ale ogląda się przyjemnie. Do kwestii muzyki nie mogę nic dodać, nic ująć, jest epicka. Piosenki stały się od razu rozpowszechniane, popularne i rozpoznawalne. Praktycznie każdy, kto polubił Hazbin Hotel, jest w stanie recytować fragmenty tekstu lub zwyczajnie opowiadać o momentach z nich jakie miały przełożenie na ekranie. Zmianę aktorów głosowych z odcinka pilotażowego również uważam za plus, a każdy z obsady podołał i idealnie pasuje do postaci, a te zaś są prześwietne. W końcu mamy ich rozwinięcie i z pewnością jeszcze więcej pytań i zagadek co do niektórych z nich. Nie jestem pewien czy seria spodoba się każdemu, ale na pewno warto się przekonać i spróbować obejrzeć. Teraz nie pozostaje nic innego jak wyczekiwać na drugi sezon.