Bardzo ciężki w odbiorze, ale takiego klimatu mroku i beznadziei od lat nie czułem, no może na Wołyniu. Tak wślepiłem się w monitor, że oczy mi łzawiły bo bałem się mrugać aby nic nie przegapić. Drugi odcinek trochę słabszy, ale bardziej zwarty. To będzie bardzo dobry serial
Tłumaczeniem zajmuje się Divine Group i Polish Team, na jednej ze stron wyczytałam że napisy do 1 i 2 odcinka mają być na dniach :) a strony z serialami to sobie wygoogluj- 5 min roboty :)
Pierwszy odcinek trochę nudny, dopiero pod koniec zaczęło się coś dziać, myślałem że obejrzę drugi, ale skoro piszesz że gorszy to chyba nie warto...
To nie tak, ja mam specyficzną wrażliwość i doświadczenie - w dupie mam Dr. Housa czy co tam ludzie oglądają, za dużo oglądałem dobrych filmów z Iranu, Buthanu, Izraela czy innych pipidówek - ja po prostu za dużo widziałem aby zachwycać się normalną robotą. Tu się wzniesiono dużo ponad przeciętność - pierwszy odcinek to żyg beznadziei i niemożności, zwątpienia i braku celu i w tym momencie jest to niemal arcydzieło, a pod koniec i w drugim odcinku dopiero startuje "prawdziwa (*normalna*) akcja" - czyli następuje *tradycyjne* zawiązanie akcji. ***TRADYCYJNE*** k...wa...
Bo wcześniej jest sztuka trudna do ujęcia w słowa i krytykę - pierwszy odcinek poraził mnie klimatem, drugi zainteresował akcją.
Zyg beznadziei to jest zacmienie w Berserku, nawet pojedyncze epizody Black Mirror sa bardziej depresyjne, tutaj ponury byl tylko wstep, a pozniej juz z gorki.
Z napisami to nie wiem, ale na 13-ta Ulica (taka stacja, dawniej 13th Street) będzie leciał bo już reklamują.
https://www.myfanbase.de/dr-house/news/?nid=25847
Niemcy już mają / albo mieli.
pierwszy i ostatni odcinek są odstające od reszty, właściwa narracja jest w odcinkach 2-9, ostatni mi sie bardzo nie podobał, ale całość bardzo dobra.
Aż muszę napisać, że nie pamiętam co ostatnio oglądałem równie dobrego. Przekonująco wykreowane postacie i fabuła klejąca wszystko do samego końca to niemal wszystko czego potrzeba, plus do tego mało przewidywalny postęp, a nawet jeśli to ogląda się z ciekawością co dalej, nie starając się wybiegać na przód.
Tego brakuje mi w większości „topowych” produkcji, które braki fabularne nadrabiają jakimiś nielogicznymi zwrotami akcji dwa razy na odcinek, żeby tylko rozemocjonować widza.
Ksiazka to jest dopiero rozkurvv!!! Serial ma ten sam klimat, po 2och odcinkach jestem. Mam nadzieje ze tego nie zepsuja bo bede vvkurvviony i zmienie ocene
Nie widziałem nigdy Klanu, to coś z naszej TV, prawda? jest gdzieś online? bo nie mam telewizora od 20 lat...