Bardzo popieram, gra mega świetnie. Właśnie oglądałem odcinek 9 i przebił samego siebie. Idealnie gra gwiazdę Rocka.
Również się zgadzam. Kto by pomyślał, że koleś jest tak znakomity. Jakiś komik z Australii, a tu proszę. Objawienie aktorskie serii 6 jak i w ogóle. Szkoda, że występuje jako gość, i w 7 serii już go nie zobaczymy.
Zgadzam się, jest niesamowity. Stworzył postać, którą jednocześnie chcę się przytulić i walnąć w łeb :D
Twórcy Cali chcieli robić spin-offa, którego bohaterką miała być Faith. Ja bym wolała spin-offa z Atticusem w roli głównej :D
Jako ciekawostkę dodam, że zagrał Judasza w spektaklu Jesus Christ Superstar (wersja 2012), spektakl jeździ po świecie, ale w Polsce go pewnie nie zobaczymy. A Tim radzi sobie naprawdę bardzo dobrze.
Całkowicie się z wami wszystkimi zgadzam! Uwielbiam tego rudzielca, a po obejrzeniu finału szóstego sezonu mogę otwarcie powiedzieć, że jest on moją nową miłością i będzie mi go brakowało w sezonie siódmym.