to fenomen.
to jak wyprowadził Karen z równowagi na przyjęciu z okazji jej urodzin no mistrzostwo ten nieznaczny ale jakże złośliwy uśmieszek szaleńca
ten uśmieszek szaleńca szalenie mnie odrzuca, nie wiem dlaczego, ale jest w nim coś obleśnego, oślizgłego...