Bawią komentarze znawców/krytyków, którzy wszędzie doszukują się amatorstwa specjalsów, dziur w logice i fabule. Rurkowcy zza klawiatur atakują i nie biorą jeńców.
Mnie tam bawi osoba która udając znawcę krytykuje znawców w rurkach. Film jest przeciętny od strony taktycznej. Dużo w nim kreacji reżyserskiej, przeinaczeń, frywolności. Druga sprawa, że to żadni specjalsi.
Do tej pory powstały jedynie 2 filmy pokazujące taktykę maksymalnie zbliżoną do realiów: "zero dark thirty" oraz "13 Hours: The Secret Soldiers of Benghazi"
Moze sie dowiemy...Skoro krytyke ,slyszymy ,od kaprala SEAL , to musza to byc , wylacznie powazne uwagi...
Smutnym jest nazywanie "męskim kinem" tępego gniota bez żadnego składu i ładu. No chyba, że utozsamiasz męskość z tępotą i biedą umysłową.
Wczoraj oglądałem "Kontrabandę" i muszę przyznać, że " Potrójna granica" wypada dość średnio przy tamtym filmie ale nie jest to jakieś dno i warto obejrzeć. Jak dla mnie to 6,5 bym dał za ten film. Wiadomo z treści filmu, że jest otwarta furtka na drugą część i myślę, że powstanie i będzie lepsza od obecnej.
Mi się też podobał, w końcu coś innego od gościa który leci sam na 100 terrorystów, zostaje złapany, torturowany , udaje mu sie uciec zabija złych-koniec
Fajnie jest pokazane co się dzieje z ludźmi jak widza taki hajs
Mi tez się podobał. Spodziewałem sie ze będzie to typowy film akcji który trzeba oglądać z przymrużeniem oka, przypomniały mi się lata 90 kiedy z dziadkiem oglądaliśmy podobne na polsacie, ot taki do precelkow wieczorem :D fajna obsada, lekka akcja i jak zwykle "żyli długo i szczęśliwie". Trochę mi przypomniał Ghost Recon Wildlands ;)