PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=439584}

Lektor

The Reader
7,8 206 023
oceny
7,8 10 1 206023
6,8 27
ocen krytyków
Lektor
powrót do forum filmu Lektor

Gęsta atmosfera filmu, niebywałe kreacje filmowe i autentyczność sytuacji wycisnęła u mnie wiele łez podczas oglądania filmu, a uwierzcie mi, że nie jestem płaczką. Oceniam na ARCYDZIEŁO, absolutny obowiązek dla każdego szanującego się kinomana.
Oczywiście temat dość trudny, przez cały film widz stara się zrozumieć karygodne zachowanie Niemek nazistek. Świetny temat do dyskusji w gronie znajomych, cieszę się, że takie filmy nadal powstają.

ocenił(a) film na 8
zima300___

Film do przemyśleń. Do dyskusji jak najbardziej też. Nazistek nie starałem się akurat zrozumieć, tym bardziej tych, pokazanych jako zimne, wyprane z uczuć kobiety. Pracy pod egidą III Rzeszy w obozach nie trzeba rozumieć, trzeba ją potępiać.

Wstyd silniejszy niż strach przed dożywociem? Czy w takich sytuacjach jak tamta na procesie nie powinna robić wszystkiego aby złagodzić wyrok?
Ktoś powie: pozwalając zrzucić wszystkie winy na siebie, chciała odpokutować swoje własne. Raczej nie. Jej argumentacja, że nie mogła uwolnić kobiet z płonącego budynku: bo "by pouciekały" - pokazuje nam jak daleko spaczona była jej psychika.

Zastanawia mnie tylko dlaczego ten chłopak nie przyszedł na widzenie i nie zdecydował się na jej obronę. Jakieś pomysły?

ocenił(a) film na 10
fitszymon

Dość dużo myślę o postaciach tego filmu, tym bardziej, że historia nie jest wyssana z palca. Tacy ludzie żyli w społeczeństwie powojennym, funkcjonowali z ogromnym piętnem nazistowskiej zbrodni. Jednak przychylę się do opinii poprzedniego komentarza, że bohaterka miała "wyprany mózg" i jako niewykształcona i prosta kobieta była podatna na takie działania. Z drugiej strony wielu wykształconych Niemców "zasłynęło" niechlubną postawą morderczych działań. Czy sumienie jest uzależnione od zdobytego tytułu magistra? Nie sądzę. Jednak wracając do kobiety, jej ogromne zniewolenie i wypaczone poczucie obowiązku wobec pracodawcy spowodowały takie a nie inne zachowanie, do tego stopnia, że po latach była pewna, że uczyniła tak jak powinna. Naturalnie była też przekonana, że Żydówki, które zamordowała to gorsza rasa. Było to wynikiem nazistowskiej propagandy.

Druga sprawa - dlaczego młody chłopak nie przyszedł na widzenie - myślę, że trudno byłoby mu unieść ciężar konfrontacji w tak odmiennej sytuacji, może był rozdarty wiedząc, że sama nieznajomość pisma nie usprawiedliwia jej? Może wolał ją pamiętać jako kochankę nieskazitelną? Nie wiem, a mnie tez ciekawi czemu ona się przyznała, że to ona napisała ten dokument. jakiś pomysł?

ocenił(a) film na 8
zima300___

Jako młody chłopak był zafascynowany tym co z nią robi. Główne uczucia, to pożądanie, fascynacja. O miłości chyba nie mogło być mowy, a jednak, po latach jego uczucie do niej było nadal bardzo silne. Kochał raczej to co z nią robił, wspominał z tęsknotą tamte chwile, miłosne uniesienia, ekstazę, namiętność, przyjemność. Na miejscu tej konkretnej kobiety mogła być inna, nie miałoby to znaczenia. Przez taki pryzmat własnie postrzegał ją do końca.

Dlaczego się przyznała? Może chodziło tylko o wstyd? Ona, kobieta XX wieku, pracująca na usługach wielkiej III Rzeszy, nie potrafi pisać i czytać. W jej mniemaniu musiała być to niewątpliwa skaza na wizerunku. Nie wiem, jak na razie lepszych pomysłów brak.

ocenił(a) film na 10
fitszymon

Też tak uważam, zgadzam się w 100 % z Twoją opinią, jesteś świetna obserwatorką... Jaki film możesz polecić równie na wysokim poziomie? Chętnie się wymienię spostrzeżeniami. Ostatnio zaczęłam oglądać film POKUSA, niestety nie dobrnęłam do końca ponieważ ogarnęła mnie wszechpotężna NUDA, a po obejrzeniu Lektora chyba mało, który film zrobi na mnie podobne wrażenie. Polecam film Niewierna, Wszystko Gra, oglądałaś?

ocenił(a) film na 8
zima300___

Oczywiście, nie gniewam się, za to drobne faux pas i założenie a priori, że jestem kobietą, chociaż nick i zdjęcie starają się temu przeczyć ;). Swoją drogą, stało się to tematem moich dzisiejszych przemyśleń. Okazuje się, że nie wszyscy mężczyźni to piwo i gry wideo, horrory i filmy akcji, czy dziecinada i niedojrzałość. Chociaż te moje obserwacje są możliwe, dzięki jakiemuś tam już zdobytemu doświadczeniu.

Wracając do filmów, po kolei: Pokusa - Zac Efron i moje czysto subiektywne, niczym racjonalnym niepoparte uprzedzenia do jego osoby. Co do pozostałych, Niewiernej nie widziałem, za to Woodego - niejeden, ale Match Point mi umknął.

Ze swojej strony, może nie konkretnie w klimacie Lektora, śmiało polecam Wichry Namiętności. Świetna kreacja Pitta. Świat przedstawiony jest, nie wiem czy poprawnie to zabrzmi: bardzo romantyczny, dom gdzieś na prerii oraz miłość, namiętność, zdrada, cierpienie, dzikość i wolność przeplatające się ze sobą przez cały film.

Widziałaś może: Blue Valentine, albo Rozstanie (Irański "oscarowy")? W obu trzeba dogłębnych analiz motywów działań bohaterów. W obu można postawić się po którejś ze stron. Oba skłaniają do przemyśleń, zadumy...

ocenił(a) film na 10
fitszymon

tak, teraz powiększyłam Twojego avatara, przedtem nie wiem czemu widziałam blondynkę w okularach, sorki Szymonie:)
Tak widziałam oscarowy film Rozstanie, Wichry namiętności też chyba miałam sposobność oglądać. W ogóle ostatnio skłaniam się ku oskarowym obrazom, chcę zrobić listę oscarowych dzieł, które mi umknęły. Ja z kolei nie przepadam za romantycznym kinem tak na dobrą sprawę, cenię sobie kino mocne, oryginalne i ciężkie. Żadnych romansideł czy komedii romantycznych, brrr. Film LEKTOR ma tutaj co prawda jakiś romantyczna nutę, ale tak naprawdę jest o czymś innym, to kino poważne, wysokich lotów.

Wczoraj obejrzałam do końca Pokusę, zamieściłam już swoją opinię nawet. Oglądałeś mroczny film z Nicole Kidman - Oczy szeroko zamknięte?

ocenił(a) film na 8
zima300___

Z ciężkich filmów od razu przychodzi mi na myśl: Nieodwracalne z Monicą Bellucci. Naprawdę ciężki, psychodeliczny, momentami brutalny, ale i poruszający.. Drugi to Abre los ojos, którego remakiem jest Vanilla Sky.

W Lektorze ta "romantyczna nuta" ma pomóc i ułatwić odbiór trudnego tematu. I masz rację, że film jest o czymś innym, chociaż: gdyby się nie zagłębiać, to można by powiedzieć, że jest o miłości. Co do romansideł i kom. romantycznych jesteśmy zgodni. Rozciamkane kino dla chyba takiej samej publiki.

Oczy szeroko zamknięte to temat na osobną dyskusję, bo to i film legenda i przez legendę kręcony. Z jednej strony traktuje o masonach (stąd z resztą teorie o śmierci Kubricka), z drugiej pokazuje pokazuje znudzonego życiem bohatera, który szukając nocnych rozrywek balansuje na krawędzi życia i śmierci... Tak w skrócie. Pomijam już muzykę, klimat, czy dramatyzm. A jak ty go odbierasz?

ocenił(a) film na 10
fitszymon

no hej ponownie. Obejrzałam film Nieodwracalne ładne lata temu i to na dodatek w kinie z kumpelami. Zupełnie inaczej się ogląda w kinie a inaczej w zaciszu domowym. Wtedy ten obraz mnie przytłoczył, czułam niesmak, dla mnie wręcz ZA CIĘŻKI, taki horror z obyczajową treścią. Aczkolwiek wybitne kino, to fakt. Zreszta kocham niezmiennie Vincenta Cassela.

Film Kubricka byłam zafascynowana w jakiś mroczny sposób, chwilami ogarnęła mnie nawet fala podniecenia połączona z szokiem i poczuciem wstydu. Dla mnie kino poruszające kontrowersyjny temat, ale nie przekraczający granicy dobrego smaku. Może piszę dośc ogólnikowo, bo też dość dawno go oglądałam, z ostatnich filmów polecam: Jolene a z polskich Chrzest i Jestem Twój, tutaj gra aktro ktorego osobiście podziwiałam w Teatrze Jaracza w Łodzi.

ocenił(a) film na 8
zima300___

Podziwiam za wytrzymanie, szczególnie początku tego filmu. Ja miałem problemy na komputerze, tak te dźwięki i "chwiejny" obraz były nieprzyjemne. Potem doszła jeszcze brutalna fabuła. Zostaje w pamięci, ale drugi raz po niego nie sięgnę na pewno.

Poczucie wstydu u Kubricka? Ja za każdym razem, gdy stykam się z tematem masonów, tajnych zebrań i orgii mam ambiwalentne uczucia: "to nie może się dziać naprawdę", jednocześnie będąc pewnym, że gdzieś tam to się jednak dzieje. Mimo, że dla "zwykłego" człowieka jest to niewyobrażalne i niedostępne.

Co to za aktor i jak prezentował się na deskach? Pamiętam pierwsze odcinki "rodziny zastępczej" i grę Kownackiej z jej "teatralną" manierą. Śmiesznie na ekranie to wyglądało. Potem oczywiście jej to przeszło.

ocenił(a) film na 10
fitszymon

Z filmu JESTEM TWÓJ, który polecam i jestem ciekawa Twojego zdania (wiesz gdzie zalukać?) to osobiście z desek teatru znam Buczkowską, Ostrowskiego i Czopa, fajni aktorzy.

A propos, na świecie dzieją się takie rzeczy, o których nam się nie śni, włos się jeży na głowie i wszędzie a gęsia skórka pozostaje na wiele godzin. Mnie szczególnie oburzają tematy związane z handlem ludźmi, kobietami, dziećmi. Jest to temat, który zgłębiam od kilku lat i wiele wskazuje na to, że na wet poważne organizacje np. ONZ jest w to zamieszana. Niesprawiedliwość na świecie nie zna granic, polecam Ci film: Niewygodna prawda (oryginalny tytuł: Whistleblower, The, film opisujący prawdziwe wydarzenia. Uprowadzona, to komercyjne dobre sensacyjne kino, które pewnie miałeś okazję obejrzeć. Ciekawy, ale dość ciężki i trudny temat jest poruszony w Miasto Gniewu. Widziałeś te filmy? Porusza Cię ten temat w kinie?

ocenił(a) film na 8
zima300___

Weźmy dwie siostry. Która z nich jest bardziej chora psychicznie, nie wiem. Jedna ma coś w rodzaju rozdwojenia jaźni. Gdy zwierze w niej jest uśpione, zdaje się być normalną kobietą i żoną. Druga z sióstr to moralne zero, bez wyższych uczuć. Z jednej strony pozbawia się trzykrotnie możliwości pokochania kogoś, z drugiej pragnie aby ktoś ją pokochał. Bohater grany przez Czopa też nie wydaje się stabilny emocjonalnie.
Świetna Dorota Kolak, jako mama niedojrzałego i niesamodzielnego 28letniego syna. Ciekawy duet z resztą z nim tworzy.

Moje zdanie? Ja chyba w filmie potrzebuje oczyszczenia, jakiegoś katharsis. Ten film mi tego nie dał. Film dość ciekawy, aktorzy też dobrze poradzili sobie i stworzyli naprawdę psychodeliczny klimat. Ale to nie to.
Trochę inne reakcje wywołał u mnie Dom Zły. Momentami co prawda nudny, ale wszystko w nim zmierzało do katastrofy, tragedii, która rzeczywiście miała miejsce, a na którą się de facto czekało. W tym powyżej mi tego zabrakło.

ocenił(a) film na 9
zima300___

Film rzeczywiście trudny, ale bardzo ciekawy. Nie wiem jednak, czy nazwałbym go arcydziełem. Oceniłem na 9, bo historia była niebanalna i miała swój urok. Początkowo byłem bliski wyłączenia (dobrze, że tego nie zrobiłem), bo myślałem, że trafiłem na jakiegoś zwykłego pornola, ale szczęśliwie się opamiętałem. Zadecydowała chyba sympatia do Kate Winslet:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones