PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=93761}

Jeniec: Tak daleko jak nogi poniosą

So weit die Füße tragen
7,8 74 981
ocen
7,8 10 1 74981
7,3 3
oceny krytyków
Jeniec: Tak daleko jak nogi poniosą
powrót do forum filmu Jeniec: Tak daleko jak nogi poniosą

Czy jest ktoś w stanie wyjaśnić sens tej sceny na moście, gdzie Kamenev przepuszcza Forella? Bo ja do dzisiaj tego trochę nie rozumiem. Rosjanin ściga go przez niemal całą Rosję, by ostatecznie przepuścić go do Iranu na moście. Owszem - mówi "to ja wygrałem" (Ich habe dich besiegt"), co by sugerowało, że wystarczy mu sama satysfakcja i nic ponadto, ale trochę to by było naciągane. Trudno uwierzyć, by porucznik Kamenev, który na oczach przełożonych podjął się misji złapania Forella, świadomy, że ten nie zginął, odmówił sobie splendoru i chwały za sprowadzenie go z powrotem do obozu. W Iranie ostatecznie podejrzewają, że Forell jest radzieckim szpiegiem. I znowu to się wydaje naciągane - czy Kamenev naprawdę chciałby tak to rozegrać? Postać z Niemcem na moście, by zasugerować Irańczykom, że Forell jest jego człowiekiem i liczyć na to, że być może go tam za to stracą, jak mógł sam sprowadzić go do obozu i wymierzyć mu sprawiedliwość? Rozumie ktoś tę patetyczną scenę i ma jakieś wytłumaczenie, dlaczego niby Kamenev miał przepuścić Forella? Trudno chyba uwierzyć, że poruszyły go słowa polskiego Żyda, że "Każdemu bym pomógł". Czekam na propozycje interpretacji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones