“Garden Party” jest typową opowieścią o Los Angeles - mieście, gdzie przybywają ludzie z całego świata, aby dosięgnąć marzeń o sławie i pieniądzach. Film to historia trojga nastolatków mających nadzieje spełnić swoje marzenia w Hollywood, gdzie zawsze jest ktoś młodszy, odważniejszy i bardziej sexy.
W pięknym, nijakim świecie żyją piękni nijacy ludzie a ich nijakiemu życiu towarzyszy nijaka muzyka. Film wywołuje uczucia z pogranicza fascynacji i obrzydzenia, i chyba o to chodziło. Zastanawiam się, czy nie robię temu obrazowi krzywdy, wystawiając mu "7", czy nie należałoby się więcej, ale niech tak zostanie.
Film pokazuje życie młodych ludzi , którzy żeby dojść do czegoś w życiu muszą być skłonni zrobić coś dla kogoś co im się nie podoba na przykład rozbieraną sesje itp .
Nie wiem czemu tylko taki problem jest tu pokazany tak beztrosko i słodko że wcale się nie odczuwa tego zła show-biznesu.
Tak jakby to było na...